Gra jRPG będąca kolejną częścią uznanego przez graczy cyklu Atelier. Produkcja odświeża wiele mechanik wykorzystywanych w tej serii. Za jej stworzenie ponownie odpowiada znane z poprzednich odsłon studio Gust. Wydawcą jest firma Koei Tecmo. Akcja Atelier Lulua: The Scion of Arland toczy się kilka lat po wydarzeniach Atelier Meruru: The Apprentice of Arland. Tym razem gracz wciela się w Elmerulię Fryxell czyli młodą, utalentowaną alchemiczkę, która uczy się swojej sztuki, by dorównać legendzie matki, słynnej Rorony Fryxell. W grze można spotkać bohaterów znanych z poprzednich odsłon serii Atelier. Atelier Lulua: The Scion of Arland jest klasyczną grą jRPG. Gracze eksplorują krainę Arland (odmienioną w tej części przez upływ czasu), walczą i wykonują zadania. Podobnie jak w poprzednich częściach serii, w omawianej produkcji nacisk jest położony na zdobywanie przedmiotów (chodzi przede wszystkim o składniki alchemiczne, które pozyskujemy naturalnie, z otoczenia, a także z zabijanych potworów), podejmowanie wyborów i system rzemiosła (alchemii). Zupełnie od nowa zaprojektowano system walki – choć warto przy tym odnotować, że tworzony ekwipunek niezmiennie odgrywa dużą rolę w trakcie stać. Duże zmiany przynoszą także nowe mechaniki eksploracji i syntezy. Źródło: https://www.gry-online.pl/ |
pw83
1 2
YROSHIKU z tym może być różnie. Koei Tecmo wydaje się narzucać Gust swoje dziwne pomysły. Najbardziej obawiam się, że nie będzie angielskiego dubbingu. Widzę, że fani z całego świata są tym wzburzeni. Nelke (spin off) wydaje się też być pozbawiona dubbingu, choć jej głos japoński wydaje się być w miarę znośny, w przeciwieństwie do Lulua. Plus w Nelke walka zdaję się bardziej dynamiczna. W Lulua wygląda na mocno uproszczoną. Pożyjemy zobaczymy. Jako fan serii celuję obecnie w Nelke. Miło będzie zobaczyć ponownie Ayesha, od której zaczęła się moja przygoda z Atelier (poprzez Ultimę tak na marginesie ;)
YROSHIKU
1 2
Zapowiada się w końcu dobry Atelier! No a przynajmniej mam nadzieję że tym razem włożyli w to trochę wysiłku.