Metal Gear Solid V: Ground Zeroes to propozycja ekipy deweloperskiej studia Kojima Productions skierowana przede wszystkim do fanów serii MGS, którzy noszą się z zamiarem sięgnięcia po Metal Gear Solid V: The Phantom Pain. Zgodnie z intencją Hideo Kojimy, gra stanowi formę prologu i pozwala zaznajomić się ze zmianami w mechanice rozgrywki.
Akcja Metal Gear Solid V: Ground Zeroes toczy się rok po wydarzeniach przedstawionych w Metal Gear Solid: Peace Walker. Paz i Chico przetrzymywani są w silnie strzeżonym obozie Omega. Oboje posiadają informacje dotyczące Snake'a i jego organizacji militarnej. Snake wraz Kazem Millerem muszą przeniknąć na teren wroga i odbić zakładników. Wzorem wcześniejszych odsłon cyklu, gra zalicza się do gatunku „skradanek” (stealth-action game), w którym dynamiczne sekwencje akcji łączą się z koniecznością działania w ukryciu. Tym razem jednak twórcy postarali się o otwartą strukturę świata, dając graczom dużą swobodę w wykonywaniu zadań i eksplorowaniu lokacji. Zmiany wprowadzone w Metal Gear Solid V: Ground Zeroes objęły nie tylko mechanikę rozgrywki, ale także interfejs użytkownika. W przeciwieństwie do poprzednich gier z serii, na ekranie wyświetlane są jedynie najpotrzebniejsze informacje, co przyczynia się do poprawy widoczności otoczenia, w jakim poruszają się postaci. Metal Gear Solid V: Ground Zeroes jest jedną z pierwszych gier wykorzystujących potencjał innowacyjnego silnika Fox Engine, który zaprojektowany został pod kątem technicznych możliwości konsol ósmej generacji. WAŻNA INFORMACJA dla posiadaczy konsoli XBOX360 w wersji: · XBOX360 S 4GB · XBOX360 ARCADE XBOX360 CORE DO INSTALACJI I URUCHOMIENIA GRY WYMAGANY JEST ORYGINALNY DYSK TWARDY Z MINIMUM 4GB DOSTĘPNEGO MIEJSCA. DYSK TWARDY JEST SPRZEDAWANY ODDZIELNIE W PRZYPADKU MODELI XBOX 360 S 4GB ORAZ XBOX 360 ARCADE I XBOX360 CORE. |
infenro
0 0
Tylko tyle ?!
Strasznie się napaliłem na tą grę, gdy w końcu wziąłem pada do ręki i odpaliłem grę moim oczom ukazał się piękne arcydzieło stworzone przez Konami, jak i imponujące możliwości FOX ENGINE, ślina ciekła strumieniami... do czasu gdy po godzinie rozgrywki zobaczyłem napisy końcowe... tylko tyle ?! TAK ! Tylko tyle.
Jeśli ktoś chce kupić "ekskluzywne" demo to polecam, a jeśli nie chcecie wyrzucać pieniędzy w błoto to z pewnością warto poczekać na The Phantom Pain - pozycja obowiązkowa.
Pomysł wydania gry na płycie jest nieco chybiony, równie dobrze mogliby wrzucić ten cały prolog na PS STORE, albo XBL za jakieś grosze i po sprawie.
Co do samej gry wszystko ślicznie, pięknie, jedynym mankamentem jaki udało mi się wychwycić to nieco "upierdliwa" kamera, ale do wszystkiego idzie się przyzwyczaić. Mimo małej wtopy z wersją demonstracyjna warto czekać na "pełną" wersje, po jej premierze wpadka z pewnością zostanie wybaczona.
Gracz
0 0
Demo za 120 zł :-/
No bo czym ta "gra" będzie jak nie bardzo rozbudowaną wersją demonstracyjną MGS5 ? Ale pewnie i tak kupię jak stanieje :-P